Umowne wyłączenie uprawnień kupującego z tytułu rękojmi

Terminem rękojmia określa się zasadę, że sprzedawca ponosi odpowiedzialność względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę (art. 556 KC). Kupującemu przysługuje wówczas szereg uprawnień, z możliwością odstąpienia od umowy włącznie.

Sprzedawca może bronić się od przyjęcia swojej odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że kupujący w chwili zawarcia umowy wiedział o wadzie. Na ogół osoby uświadamiane przy zawarciu umowy o wadach rzeczy, nie mają później pretensji do sprzedawcy, który jasno zwracał uwagę na występujące usterki, a mimo to zdecydowali się kupić rzecz.

W sytuacji, gdy rzecz ma być w 100% sprawna, a kupującym jest konsument (osoba fizyczna, która zawiera z przedsiębiorcą umowę nie związaną z jej działalnością gospodarczą lub zawodową) sprzedawca nie ma prawa wyłączyć żadnym zapisem umownym swojej odpowiedzialności za wady rzeczy sprzedanej.

Inaczej przedstawia się sytuacja przy umowach zawieranych pomiędzy osobami fizycznymi (umowach prywatnych), bowiem polskie prawo dopuszcza możliwość wprowadzania zmian odpowiedzialności sprzedającego za wady. Przepis stanowi, że strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jeżeli zatem w umowie znajdzie się zapis, że „strony wyłączają uprawnienia kupującego z tytułu rękojmi za wady”, kupujący co do zasady utraci prawo do powoływania się na ochronę z rękojmi, tzn. nie będzie mógł skorzystać ze swoich ustawowych uprawnień (a więc domagać się naprawienia, wymiany, obniżenia ceny, czy zwrotu pieniędzy).

Powyższe nie dotyczy sytuacji, gdy po zawarciu umowy okazałoby się, że sprzedawca zataił podstępnie wadę.

Z wadą fizyczną mamy do czynienia wtedy, gdy wartość lub użyteczność rzeczy zostaje zmniejszona, biorąc pod uwagę cel lub przeznaczenie rzeczy (zob. I ACa 388/16 – wyrok SA Kraków z dnia 19-07-2016). Wada ukryta to taka, której na pierwszy rzut oka nie widać.

W orzecznictwie sądowym definiuje się podstępne zatajenie wady jako umyślne działanie sprzedawcy, które ma na celu utrudnienie jej wykrycia przez kupującego. Dotyczy to sytuacji, gdy sprzedawca podejmuje celowe działania, by zamaskować wadę lub także, mimo wiedzy o jej istnieniu, udziela kupującemu zapewnienia, że rzecz nie jest wadliwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 stycznia 2005 r., II CK 330/04, OSNC 2005, nr 12, poz. 215). Zatem sama wiedza sprzedawcy o wadzie i niepoinformowanie o niej kupującego mogą być niewystarczające.

Niezależnie od powyższego, kupujący którzy nie zauważyli zapisu, że „strony wyłączają uprawnienia z tytułu rękojmi za wady”, zaś sprzedającemu nie można zarzucić że podstępnie zataił wadę, natomiast mimo wszystko zawartą umową czują się oszukani, mogą skorzystać z ochrony za zasadach ogólnych i domagać się naprawienia szkody, ponieważ sprzedaż rzeczy wadliwej jest traktowana jako nieprawidłowe wykonanie umowy.

Comments

comments